Zwierzaki od malusieńkich (na przykład padalce, ropuchy, żaby, ważki i traszki) do dużachnych, jak borsuk (!) i lis, są wkoło nas. Tuż, tuż. Wystarczyło zaniedbać podkop zrobiony przez zaprzyjaźnioną suczkę i przejście gotowe. Był borsuk. Zrobił swoją “latrynę” (ciekawe toto jest), co oznacza, że norę ma gdzieś w niedalekiej odległości od naszego ogrodzenia. Był lis i zaznaczył obecność kupą zrobioną na kamieniu. Uffff. Ale to już niedługo-jutro przejście się zamknie, jak “ostatnie wrota”.