Własne pomysły na norweskie, żytnie pieczywo. Uwierzcie….bardzo smakowite:)
Pierwsza wersja bez specjalnego wałkowania. Tylko z nacięciami. Druga porcja potraktowana specjalnym wałkiem.
PYYYCHA. Będzie, jako pieczywo do wyboru, w nowym śniadaniowym rozkładzie jazdy