Sarenka wróciła i przyprowadziła młodziaka

Ale jakiej płci- nie zdołaliśmy dostrzec. Widać resztki plamek na ciele “Rogasia z Manufaktury”. Wygląda, jak z obrazka. Następnym razem będziemy przygotowani z aparatem foto.

Póki co ogródek ominęły.